Poseł Marek Kwitek z PiS podkreśla na łamach "Radia Kielce", że pomysł skupu 500 tys. ton jabłek przemysłowych przez rząd zrodził się bardzo szybko. Dlatego wciąż trwa opracowanie szczegółów tego przedsięwzięcia .Minister Ardanowski podał, że od poniedziałku 8 października ma ruszyć skup jabłek w ramach pomocy sadownikom. Będzie go prowadziła spółka Eskimos. Ma być skupione pół miliona ton jabłek, w cenie 25 groszy za kg.
- Szczegóły zostawiamy władzom spółki, natomiast my domagamy się, aby skup interwencyjny przeprowadzony został w sposób sprawiedliwy, tak żeby uwzględnione zostały różne rejony Polski, w których rozwija się sadownictwo - dodał poseł Marek Kwitek.
Spółka Eskimos zamieściła na swojej stronie internetowej informację, że skup odbywać się będzie w całym kraju. Jak poinformował Radio Kielce Rafał Wójcik, członek zarządu firmy, więcej informacji na temat skupu interwencyjnego będzie można podać w sobotę, 6 października. Na razie nie chciał odpowiedzieć na pytanie, w których miejscach będzie można sprzedać owoce.
Więcej na radio.kielce.pl.
Zarząd Eskimos S.A. („Spółka”, „Emitent”) informuje, że w porozumieniu z Ministerstwem Rolnictwa od poniedziałku 8 października 2018 rozpocznie się skup pół miliona ton jabłek, za którego koordynację odpowiedzialna będzie Spółka. Emitent wraz z firmami współpracującymi będzie kupował jabłka na własny rachunek z rządowymi gwarancjami. Cena kilograma, po którym realizowany będzie skup, ustalona została na 0,25 zł, a surowiec kupowany będzie na terenie całego kraju. Aktualnie trwają prace nad opracowaniem szczegółów programu, o których wynikach Spółka będzie informowała w kolejnych raportach bieżących.
źródło: ekimossa.pl